To, że wiosna przyszła do nas 21 marca wszyscy doskonale wiemy. Jednakże u nas powitanie tej pory roku związane jest od lat z kultywowaniem pewnych tradycji. Jedną z podstawowych jest wykonanie kukły w staropolskim języku zwanej marzanną. Wiąże się to z wypchaniem słomą niepotrzebnych rzeczy z damskiej garderoby. Tutaj zawsze dążymy, aby nasz manekin miał kształty doskonałe. Przyozdabiamy ją kolorowymi wstążkami, krepą, aby była widoczna z daleka. Następnie idziemy kukłę spalić. W tym roku ze względu na ciągle obowiązujące obostrzenia pandemiczne nie mogliśmy dodatkowo kukły utopić. Za to pogoda nam dopisała i świetnie się bawiliśmy. Zobaczcie sami!
